Autor Wiadomość
Chomik
PostWysłany: Śro 17:12, 26 Lip 2006    Temat postu:

Czemu wasza? A ja myśłałam, ze Perfecta hahahahha
misia
PostWysłany: Nie 19:26, 18 Cze 2006    Temat postu:

madzia nasza piosenka ;P
Shakira
PostWysłany: Czw 11:25, 15 Cze 2006    Temat postu:

sorry, zapomnialam
Chomik
PostWysłany: Śro 21:20, 14 Cze 2006    Temat postu:

Post pod postem ziom?Coś mi tu nie pasi zioku? No i się posypało ostrzeżonko.....
Shakira
PostWysłany: Śro 18:50, 14 Cze 2006    Temat postu:

Kołysanka dla nieznajomej


Gdy nie bawi cię już
Świat zabawek mechanicznych
Kiedy dręczy cię ból
Niefizyczny
Zamiast słuchać bzdur
Głupich telefonicznych wróżek
zza siedmiu mórz
Spytaj siebie czego pragniesz
Dlaczego kłamiesz że miałaś wszystko

Gdy udając że śpisz
W głowie tropisz bajki z gazet




Kiedy nie chcesz już śnić
Cudzych marzeń
Boso do mnie przyjdź
I od progu bezwstydnie
powiedz mi czego chcesz
Słuchaj jak dwa serca biją
Co ludzie myślą - to nieistotne

Kochaj mnie
Kochaj mnie
Kochaj mnie nieprzytomnie
Jak zapalniczka płomień
Jak sucha studnia wodę
Kochaj mnie namiętnie tak
Jakby świat się skończyć miał


Swoje miejsce znajdź
I nie pytaj czy taki układ ma jakiś sens
Słuchaj co twe ciało mówi
W miłosnej studni już nie utoniesz

Kochaj mnie
Kochaj mnie
Kochaj mnie nieprzytomnie
Jak zapalniczka płomień
Jak słucha studnia wodę
Kochaj mnie
Kochaj mnie
Kochaj mnie nieprzytomnie
Jak księżyc w oknie śmiej się i płacz
Na linie nad przepaścią tańcz
Aż w jedną krótką chwilę
Pojmiesz po co żyjesz
Shakira
PostWysłany: Śro 18:49, 14 Cze 2006    Temat postu:

Nie płacz Ewka


Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak
Na twe babskie łzy
Po ulicy miłość hula wiatr
Wśród rozbitych szyb
Patrz poeci śłiczny prawdy sens
Roztrwonili w grach
W półlitrówkach pustych S.O.S
Wysyłają w świat

Ref.: Żegnam was, już wiem




Nie załatwię wszystkich pilnych spraw
Idę sam, właśnie tam
Gdzie czekają mnie
Tam przyjaciół kilku mam, od lat
Dla nich zawsze śpiewam, dla nich gram
Jeszcze raz żegnam was
Nie spotkamy się

Proza życia to przyjaźnie ka
Pęka cienka nić
Telewizor, meble, mały fiat
Oto marzeń szczyt
Hej prorocy moi z gniewnych lat
Obrastacie w tłuszcz
Już was w swoje szpony dopadł szmal
Zdrada płynie z ust

Ref.: Żegnam was...
Shakira
PostWysłany: Śro 18:47, 14 Cze 2006    Temat postu:

Nie mogę ci wiele dać


Sto gorących słów gdy na dworze mróz, w
niewyspaną noc jeden koc
Solą moich ust gitarowy blues, kilka dróg na
skrót parę stów
Nie mogę ci wiele, nie mogę ci wiele dać bo sam
niewiele mam
Nie mogę dać wiele ci, nie mogę dać wiele ci
przykro mi
osiem znanych nut, MaCarthney'a but, kilka




niezłych płyt jeden kicz
siedem chudych lat talie zgranych kart południowy
głód, kurz i brud
Nie mogę ci wiele, nie mogę ci wiele dać bo sam
niewiele mam
Nie mogę dać wiele ci, nie mogę dać wiele ci
przykro mi
Nadgryziony wdzięk, pustej szklanki brzęk,
niespełniony sen itp.
Podzielony świat, myśli warte krat, zaleczony lęk
weź co chcesz
Shakira
PostWysłany: Śro 18:45, 14 Cze 2006    Temat postu: Perfect

Autobiografia


Miałem dziesięć lat
Gdy usłyszał o nim świat
W mej piwnicy był nasz klub
Kumpel radio zniósł
Usłyszałem blue suede shoes
I nie mogłem w nocy spać
Wiatr odnowy wiał (wujek Józek zmarł)
Darowano reszty kar
Znów się można było śmiać
W kawiarniany gwar
Jak tornado jazz się wdarł




I ja też chciałem grać
Ojciec, bóg wie gdzie
Martenowski stawiał piec
Mnie paznokieć z palca zszedł
Z gryfu został wiór
Grałem milion różnych bzdur
I poznałem co to sex
Pocztówkowy szał
Każdy z nas ich pięćset miał
Zamiast nowej pary jeans
A w sobotnią noc
Był Luxemburg, chata, szkło
Jakże się chciało żyć!
Było nas trzech
W każdym z nas inna krew
Ale jeden przyświecał nam cel
Za kilka lat
Mieć u stóp cały świat
Wszystkiego w brud
Alpagi łyk
I dyskusje po świt
Niecierpliwy w nas ciskał się duch
Ktoś dostał w nos
To popłakał się ktoś
Coś działo się
Poróżniła nas
Za jej Poli Raksy twarz
Każdy by się zabić dał
W pewną letnią noc
Gdzieś na dach wyniosłem koc
I dostałem to, com chciał
Powiedziała mi
Że kłopoty mogą być
Ja jej, że egzamin mam
Odkręciła gaz
Nie zapukał nikt na czas
Znów jak pies, byłem sam
Stu różnych ról
Czym ugasić mój ból
Nauczyło mnie życie jak nikt
W wyrku na wznak
Przechlapałem swój czas
Najlepszy czas
W knajpie dla braw
Klezmer kazał mi grać
Takie rzeczy że jeszcze mi wstyd
Pewnego dnia
Zrozumiałem, że ja
Nie umiem nic
Słuchaj mnie tam!
Pokonałem się sam
Oto wyśnił się wielki mój sen
Tysięczny tłum
Spija słowa z mych ust
Kochają mnie
W hotelu fan
Mówi: "na taśmie mam
To jak w gardłach im rodzi się śpiew"
Otwieram drzwi
I nie mówię już nic
Do czterech ścian

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group